Krótka historia
Mercedes-Benz 300 SL (Gullwing)/W198 - model samochodu marki Mercedes,
noszący wewnętrzne oznaczenie W 198, który miał swoją premierę w lutym
1954 roku podczas salonu motoryzacyjnego "International Motor Sports
Show" w Nowym Jorku. Wyprodukowano 3258 egzemplarzy[1] .Pierwowzorem 300 SL był wprowadzony 2 lata wcześniej sportowy wóz 300 S, z którego przejęto nowoczesny silnik wyposażony we wtrysk paliwa oraz przestrzenną ramę o skomplikowanej konstrukcji, którą spawano z rurek o niewielkiej średnicy. Mimo nienajlepszej sytuacji finansowej w 1954 roku Mercedes postanowił wprowadzić do produkcji seryjną wersję tego samochodu. Mercedes-Benz 300 SL początkowo był uznawany za auto sportowe. Brał udział w wyścigach na torze w Le Mans, Norymberdze i Carrera Panamericana Mexico.I Mercedes-Benz W198 był pierwszym generacją Mercedesa-Benza klasy SL
Samochód wyposażony jest w podnoszone do góry drzwi oraz płaską karoserię z podkreślonymi wcięciami. Niezwykłej w latach 50. konstrukcji drzwi, otwierające się do góry razem z fragmentami dachu, kształtem przypominające nieco skrzydło, zapewniły mu po angielsku potoczną nazwę Gullwing ("skrzydło mewy"), która przylgnęła historycznie do tego modelu. Powodem zastosowania takiego rozwiązania nie były wcale względy natury estetycznej, choć bez wątpienia nadały samochodowi w tym zakresie niepowtarzalny i do dziś ciekawy charakter. Aby zapewnić odpowiednią sztywność nadwozia, samochód miał bardzo wysokie progi i zastosowanie klasycznie otwieranych drzwi - przestało wchodzić w rachubę, konstruktorzy zdecydowali się zatem na drzwi otwierane do góry. Z tego powodu wsiadanie do Mercedesa wymagało pewnej dozy zręczności. Inną ciekawostkę konstrukcyjną może stanowić również fakt zastosowania specjalnie "łamanej" kierownicy - odchylanej do góry przy wsiadaniu. Ze względu na niezwykle ciasną, sportową kabinę, była ona niezbędna, by kierowca w ogóle mógł w niej zająć miejsce. Nadwozie było wykonane z blach stalowych, poza aluminiowymi: drzwiami, maską i pokrywą bagażnika. Bardzo korzystne ze względów aerodynamicznych niskie poprowadzenie maski wymagało pochylenie silnika pod kątem 45 stopni, co z kolei wymusiło zastosowanie tzw. suchej miski olejowej (dość często zresztą używanej w autach sportowych ze względu na lepsze smarowanie silnika podczas dynamicznej jazdy na zakrętach).
W czasach swojej świetności nowy "Gullwing" kosztował 29 000 marek niemieckich, co już wtedy było kwotą zawrotną, szczególnie, gdy porównać ją z niemałą wcale ceną 7 900 marek za współczesny mu model Mercedes-Benz 170 Vb.[2] Ze względu na swoją unikalność, zachowane egzemplarze samochodu osiągają współcześnie na rynku kolekcjonerskim ogromne ceny, przekraczające nierzadko 1 milion USD.
Źródło
http://pl.wikipedia.org
Model Mercedes-Benz 300 SL Gullwing - Franklin Min 1/24
W modelu, który posiadam brakuje tylnych świateł, które muszę wykonać we własnym zakresie, lub dobrać z innego modelu. Replika skrzydlastego Mercedesa wykonana przez firmę Franklin Mint odwzorowana została na bardzo wysokim poziomie. Sylwetka jak i detale wnętrza wraz z makietą silnika wykonane zostały z dbałością o najdrobniejsze szczegóły. Uchylane do góry drzwi posiadają, tak jak w oryginale siłowniki, które są ruchome. Wnętrze wyposażone jest w fotele obszyte miękkim materiałem i dywanikiem wykonanym z flocku, a tuż za fotelami znalazła się podróżna walizka. Grill osłony chłodnicy, który wykonany jest z metalowej siatki prezentuje się znakomicie, tak samo makieta silnika wykonana została dosyć szczegółowo. producent nie zapomniał również umieścić w bagażniku koło zapasowe. Model, pomimo brakujących tylnych świateł jest jednym z ładniejszych w mojej kolekcji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz